Anka już chciała wygarnąć Aśce, że to jej wina, że gdyby nie ona, Thomas pewnie nie usiadł by za sterami w takim stanie,ale nie zdążyła, bo kazano wszystkim opuścić samolot z powodu jakiejś usterki. A ta tu czego?krzyknęła oburzona Verena,widząc Cristinę kupującą bilet. Myślisz o tym samym?? Aśka z Anką spojrzały na siebie. O NIE!!! Dość namieszała Thomasowi w życiu - nie tym razem - Warknęła Asia. Aśka, czekaj mam pomysł - widzisz ten radiowóz? -Ania pokazała głową samochód policyjny stojący przed lotniskiem. To Johan,kumpel Thomasa, ze szkoły. Poczekaj chwilę. Ania wyszła przed budynek portu lotniczego. Cześć, poznajesz mnie ? zapytała funkcjonariusza palącego koło auta. YYYeeee, ze zdziwieniem spojrzał na ciężarną dziewczynę - Nie, a powinienem??? Noo - zaśmiała się - pamiętasz, zatrzymałeś mnie kiedyś do kontroli,jechałam z Morgim i Koflerem - aaa, już poznaję. Johan musisz mi pomóc -coś się stało?? zapytał zdziwiony. No, można tak powiedzieć. Słuchaj , Thomas leży w szpitalu w Hakubie - słyszałem,co z nim????- pojęcia nie mam, właśnie się do niego wybieramy, ale jest tam jedna osoba, której być nie powinno. Cristina nie może wsiąść na pokład samolotu - Johan zgłupiał - przecież oni są razem?? - od dawna nie. Cristina po roku uczepiła się go spowrotem i żyć mu nie daje, jak Thomas ją zobaczy, może być różnie, ale nie sądzę, żeby się ucieszył na jej widok. Musisz ją zatrzymać do odlotu samolotu - ale czemu, przecież ona nie robi nic złego - nie wiem, może za wszczynanie awantur w miejscach publicznych, za nękanie ciężarnej? - ale przecież ona nie robi żadnej awantury - narazie nie - Anka uśmiechnęła się tajemniczo. Słuchaj od tego czy ona poleci czy nie, może zależeć życie Thomasa, pomożesz czy nie??? No dobra - zgodził się Johan, ale bardzo niechętnie. Wiszę Morgiemu przysługę. Ale pozdrowisz go ode mnie??? masz jak w banku - uśmiechnęła się Ania. Dzięki. -
10 minut później
Cześć- Jak moje auto??? Cristina aż podskoczyła - Thomas w szpitalu leży, a Ty się o auto martwisz?? wiem, że leży, właśnie jedziemy do niego - no ja też, może chociaż na ten czas odłożymy spory na bok??? Jak to lecisz do Morgiego?? jaja sobie robisz?? jeszcze do ciebie nie dotarło, że on cie nie chce widzieć??? nawet w takiej sytuacji nie możesz mu dać spokoju??? A tak ciężko zrozumieć, że go kocham i chcę być przy nim??? Aśka go olała, a będzie potrzebował kogoś bliskiego - Cristina zaczynała się wkurzać - Anka parsknęła - nie mów tak szczerze, bo ci uwierzę - Asia stoi tam i wcale go nie olała.
To wszystko przez nią, gdyby Thomas był ze mną na pewno nie leżałby teraz w szpitalu - rany, dziewczyno- Jaka ty naiwna jesteś - jak myślisz kogo Thomas wybierze widząc ciebie i Aśkę? - dał ci chyba wyraźnie do zrozumienia że ma cie w dupie. Wiesz, odwal się?? Wrzasnęła Cristina, odkąd się pojawiłaś,Thomas zgłupiał, najpierw na twoim punkcie, potem na jej - taa, bo to moja wina,że jesteś tak łatwowierna że jak by ci powiedzieli,że jesteś psem to byś zaczęła kaganiec nosić - ty walnięta jesteś, jak kilo gwoździ bez łepków - Cristina zamierzyła się żeby strzelić Ance w twarz, kiedy poczuła że ktoś ją łapie za nadgarstek. Jakiś problem? zapytał Johan, wykręcając rękę Cristinie - tak-powiedziała Ania - ta kobieta naskoczyła na mnie bez powodu i próbowała mnie uderzyć - Pani pozwoli ze mną - pociągnął Cristinę na bok. Anka - odprawa krzyknęła Asia. Panie władzo, mogę odejść, lecę do męża i nie mam jak go powiadomić, że się spóźnię - proszę tu są moje dane, zgłoszę się po powrocie?? Bardzo Pana proszę. Dobrze niech Pani leci - skontaktujemy się po powrocie. A Panią zapraszam do radiowozu - pociągnął szarpiącą się Cristinę za sobą. Proszę się uspokoić, albo będę musiał Panią skuć. Ale, ja muszę wsiąść na pokład, ja muszę lecieć tym samolotem - wrzeszczała Kryśka.
To wszystko przez nią, gdyby Thomas był ze mną na pewno nie leżałby teraz w szpitalu - rany, dziewczyno- Jaka ty naiwna jesteś - jak myślisz kogo Thomas wybierze widząc ciebie i Aśkę? - dał ci chyba wyraźnie do zrozumienia że ma cie w dupie. Wiesz, odwal się?? Wrzasnęła Cristina, odkąd się pojawiłaś,Thomas zgłupiał, najpierw na twoim punkcie, potem na jej - taa, bo to moja wina,że jesteś tak łatwowierna że jak by ci powiedzieli,że jesteś psem to byś zaczęła kaganiec nosić - ty walnięta jesteś, jak kilo gwoździ bez łepków - Cristina zamierzyła się żeby strzelić Ance w twarz, kiedy poczuła że ktoś ją łapie za nadgarstek. Jakiś problem? zapytał Johan, wykręcając rękę Cristinie - tak-powiedziała Ania - ta kobieta naskoczyła na mnie bez powodu i próbowała mnie uderzyć - Pani pozwoli ze mną - pociągnął Cristinę na bok. Anka - odprawa krzyknęła Asia. Panie władzo, mogę odejść, lecę do męża i nie mam jak go powiadomić, że się spóźnię - proszę tu są moje dane, zgłoszę się po powrocie?? Bardzo Pana proszę. Dobrze niech Pani leci - skontaktujemy się po powrocie. A Panią zapraszam do radiowozu - pociągnął szarpiącą się Cristinę za sobą. Proszę się uspokoić, albo będę musiał Panią skuć. Ale, ja muszę wsiąść na pokład, ja muszę lecieć tym samolotem - wrzeszczała Kryśka.
Aśka parsknęła śmiechem widząc jak Ciernic szamocze się z policjantem -
ona powinna być na plakacie z napisem: "mój tata zapomniał prezerwatywy"- ładnie ją załatwiłaś. Nie ciesz się tak, my też mamy do pogadania - Anka rozsiadła się na fotelu - boże jak ja wytrzymam 32 godz, w takiej pozycji??? - Wiem,o co chciałaś zapytać - zaczęła Asia - Kocham go, ale musiałam to sobie wszytsko poukładać- a co to kurwa, klocki jakieś?? co tu układać?? sarknęła na nią Anka - Spójrz mi w oczy i powiedz - co jeśli Thomas nie będzie mógł chodzić (że nie przeżyje - nie, takiej możliwości nie zakładam) ?? Ale patrz mi w oczy, a nie Chinka na zezowatego - Ania, nie wiem, kocham go i chcę być przy nim- Anka spojrzała na przyjaciółkę - Aśka, czy naprawdę Thomas musiał dupnąć o ziemię, żebyś to w końcu wydusiła z siebie??? A tu jesteście - siostry Thomasa znalazły dziewczyny w samolocie. Dzięki,że z nami lecicie i że ta debilka nie poleciała. A swoją drogą - dobra z Ciebie aktorka - Verena sztrurnęła Ankę. Spoko, Johan ponoć wisiał Morgiemu przysługę. Chciałam wam przedstawić,waszą przyszłą szwagierkę. To jest Asia - Asia to siostry Thomasa, Cristina i Verena. Dziewczyny wyściskały się - jakoś nie było okazji poznać się wcześniej. A jak wasza mama??? trzyma się, ale nie wiem, czy donosi ciąże - jak ja tego gówniarza w łeb strzelę to już nigdy za sterami nie usiądzie - Cristi, nie teraz- niech najpierw wydobrzeje,potem mu wlejemy - upomniała ją Verena.